Jacek,nie szalej
Rychu,ja się nie zdeklarował??????Normalnie muszę sie chytnąć za moje górnicze serce,bo mi sutki stanęli
Przecież ja nie przychodzę do Edenu,potem odchodzę,potem przychodzę-chyba od dawna piszczę o ten wyjazd?
Hmmmmm.........Termin...no cóż chyba dzisiaj jakoś tam ustalicie ostatecznie
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.