Aaaaaa taaaammmmm....zaś ta ciepła woda,do zarzygania kolorowe rafy,no i te stwory
A potem nasiadówy z kawo lub jak kto woli z napojami piwopodobnymi-ja to se przynajmniej jakie żarełko zawsze wyniucham
Po głębokim namyśle stwierdzam że te różnie miejsca ze żarciem to som na mnie pułapki-cobym im cały knajpy nie wyżarł
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.