Dzieńdoberek!
Mam nieodparte wrażenie, że nasz Jędrek zdecydowanie za dużo obcuje z Januszem - psują - Jonaszem.
Okazuje się, że "psujstwo" Janusza stało się zaraźliwe okrutnie dla i tak już nieszczęśliwego okrutnie Jędrka.
Jędrek wpadł wczoraj na 3 minuty i zdemolował pół edenu.
Obawiam się, że tą jakże toksyczną przyjaźń z Jonaszem- Januszem trzeba będzie chyba troszkę ostudzić bo jak tak dalej pójdzie, to Janusz z Jędrkiem będą się jeszcze chcieli kuźwa rozmnożyć
Jak się do tego wszystkiego zaczną zarażać nawzajem wszystkim, to będzie dopiero katastrofa!
Wyobrażacie sobie, jak Janusz panicznie goni koło "zielonego piździka" z kartonikami i czerwonymi skrzyneczkami a Jędrek co stacja na trasie kupuje plastry i zagląda na stan konta?
Chyba bym oszalał!
