Na Zakrzówek dzisiaj zawitaliśmy jako pierwsi. Po Maćku, który już się w swojej bazie krzątał).
Zakrzówek Baza Nurkowa już skuty lodem!
Na razie co prawda powłoka lodu ma tylko jakieś 25 cm.... w poziomie i 3 mm grubości ale przecież nie od razu też i Kraków zbudowano!

- 0.jpg (114.38 KiB) Przeglądane 2004 razy
Ale nic to! wchodzimy do wody! Na powierzchni -9 stopni, pod wodą cieplutko i milusio

Najpierw płyniemy do "drzewa Andrzeja". Niestety bez Andrzeja.

- 1.jpg (63.45 KiB) Przeglądane 2004 razy
Zaraz od drzewa, które mijamy obok - górą, płyniemy w odwiedziny do palmy z małpką.

- 2.jpg (91.17 KiB) Przeglądane 2004 razy
Odbijamy ciut w lewo do nyski...

- 3.jpg (80.24 KiB) Przeglądane 2004 razy
Sprawdzamy rower, który ma do nas trafić do serwisu... podobno...


- 4.jpg (50.05 KiB) Przeglądane 2004 razy
Okazuje się, że nie wszystkie ryby uciekły z Zakrzówka przezimować do ciepłych krajów.

- 5.jpg (60.65 KiB) Przeglądane 2004 razy
Płyniemy dalej, aby odszukać zagubionego w akcji spadochroniarza.

- 6.jpg (111.33 KiB) Przeglądane 2004 razy
Płyniemy dalej aż do ściany po drugiej stronie od wejścia. Próbujemy odbić ciut w lewo do żuka ale powoli niektórym zaczyna świecić rezerwa, więc trzeba wracać. Płyniemy więc na skos, na przełaj i po chwili odbijamy nieco w prawo, by wypłycić nurkowanie koło łódek.

- 7.jpg (60.6 KiB) Przeglądane 2004 razy
Sprawdzamy, czy niektórych świętowanie nie zrobiło krzywdy pięknym, zakrzówkowym karpiom.

- 8.jpg (98.06 KiB) Przeglądane 2004 razy
I niestety! Czas wychodzić z wody. To chyba najsmutniejsza chwila wszystkich naszych nurkowych wypadów.

- 9.jpg (101.61 KiB) Przeglądane 2004 razy
Jak widać, nurkowania zimowe są nurkowaniami ciut bardziej zaawansowanymi, niż kursowe, gdy odwiedzamy tylko samoloty albo co najwyżej "Grubego".
Dlatego też warto nurkować w zimie, by w końcu poznać dokładniej więcej atrakcji tego pięknego akwenu.