Dzisiejsze nurkowanie było kolejnym nurem z tych raczej ciekawszych, nieco innych, niż letnie nury i pouczającym pod wieloma względami.
Przybyliśmy na Zakrzówek i było mocno rześko. Byliśmy sami. Reszta nurasów chyba pracuje albo zamarzła.

- 1.jpg (81.29 KiB) Przeglądane 1913 razy
Rozpoczęliśmy jak zwykle od głównej drogi, przepływając koło komputera.

- 2.jpg (53.94 KiB) Przeglądane 1913 razy
Później do samolotów.

- 3.jpg (44.42 KiB) Przeglądane 1913 razy
Koło samolotów odbicie na godzinę "11" koło nart.

- 4.jpg (92.7 KiB) Przeglądane 1913 razy
I do pszczyńskiego żuka

- 5.jpg (87.96 KiB) Przeglądane 1913 razy
Wracamy przecinając wijącą się drogę i przeskakujemy na jej prawą stronę, odwiedzając "straszne" miejsce.

- 6.jpg (29.8 KiB) Przeglądane 1913 razy
Okazuje się, że dzisiaj były na miejscy 3 strachy

- 7.jpg (78.05 KiB) Przeglądane 1913 razy
Nurkowanko super a w sobotę powtórka
