Poron(io)ne nasze gderanie :)



  

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 3 września 2015, 21:03

No co Ty?
Wiesz ile kosztuje sprężarka do 300?
Wiesz ile kosztuje utrzymanie sprężarki w dobrej kondycji?
Wiesz ile trzeba przy niej dłubać? A to filtry, a to olej, a to odwodnienie...?
Wiesz ilu będziesz miał od razu i nagle serdecznych i najlepsiejszych kolegów ?
Już były takie "Towarzystwa miłośników sprężarki kolegi". Przerabiałem to i kurcze zawsze kiepsko na tym wychodziłem.
Skończyła się sprężarka, skończyli się i koledzy.
Musisz to Janusz przemyśleć jeszcze raz.
Dobrze radzę :D
Po drugie, to Ty i tak ładujesz butle gdzieś indziej prawie za darmochę, więc co narzekasz? :lol: :lol: :lol:
I jeszcze masz je podwożone nabite pod dom przez życzliwego kolegę :)
Żyć nie umierać a Ty chcesz kupować sprężarkę? Po co , że grzecznie zapytam? :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Andrzej H » czwartek, 3 września 2015, 22:19

.........
Andrzej H

 
Posty: 254
Dołączył(a): wtorek, 10 lipca 2012, 20:56

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Andrzej H » czwartek, 3 września 2015, 22:20

miałem coś napisać ale przemilczę
Andrzej H

 
Posty: 254
Dołączył(a): wtorek, 10 lipca 2012, 20:56

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 3 września 2015, 22:31

Tyś już dość nabroił Jędrek! :twisted:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » piątek, 4 września 2015, 05:55

Dzińdoberek :D
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » piątek, 4 września 2015, 16:56

Dobryyy :)
I po nurkowaniu.
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » sobota, 5 września 2015, 06:32

Dzińdoberek :D
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » sobota, 5 września 2015, 10:25

Dobryyy :)
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » niedziela, 6 września 2015, 04:55

Dzińdoberek-no i jak się udało wodowanie? :D
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » niedziela, 6 września 2015, 18:21

Dobry :)
Wodowania niestety nie było, bo pogoda była jakaś takaś niezbyt sprzyjająca.
Było za to dzisiaj nurkowanie. Kursowe. Zakończone pełnym sukcesem.
W czasie dzisiejszych nurkowań kursowych, Patryk zauważył dwóch obcych nurków, którzy jak się okazało po podpłynięciu do nich, mieli bardzo poważny problem pod wodą. Obaj! Sytuacja rozegrała się na 13 metrach, jednak pomimo niewielkiej głębokości była na tyle poważna, że skończyłaby się bardzo tragicznie co najmniej dla jednego z nich. Udało się. Patryk ma na koncie dwie kolejne, żywe!- duszyczki do kompletu, po akcji ratunkowej.
Przy okazji - instruktora, który "wyszkolił" tych ludzi i dał im papiery, powinno się powiesić za jaja ku przestrodze dla innych oszołomów, którzy szkolą szybko, tanio i byle jak.
Zero pomysłu na wypłynięcie awaryjne na powierzchnię, zero pomocy i współpracy partnerskiej, zero obczajenia, że można napompować kamizelkę ( bo i po co jest inflator i w ogóle co to jest?), zero uświadomienia sobie, że sytuacja jest tak poważna, że trzeba natychmiast zrzucić pas balastowy i oczywiście co najważniejsze, kompletne ZERO powietrza w butli!!!
Za to poważne przeważenie balastem. Na tyle poważne, że mocno pracując płetwami ku górze, jeden z nurków po prostu cały czas był przy dnie a stres odebrał resztki rozumu, przy kompletnie pustej butli. Nie przyjął też ( przez stres spowodowany walką o życie) podanego natychmiast octopusa.
Było bardzo nieciekawie ale skończyło się podziękowaniem, za uratowanie życia...
Czasami się jednak przydajemy :D
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Poprzednia stronaNastępna strona

  

Powrót do DYSKUSJE OGÓLNE / HYDE PARK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron