przez Ryszard Szwajcer » piątek, 18 września 2015, 09:10
Cholera- gdybyśmy mieli takie podejście, jak tacy instruktorzy o jakim pisałem, to nawet Janusz by się ze mnie nie śmiał, że jeżdżę muzealnymi samochodami, bo kasa by się lała strumieniami.
Można by było ustalić np. stawki:
- jedno poklepanie po plecach instruktora - 50 EUR
- Poklepanie i stwierdzenie "jest nieźle" - 70 EUR
- Poklepanie i powiedzenie na głos " jesteś świetny/świetna" - 100EUR
- Poklepanie oburącz, popatrzenie w oczy i powiedzenie przy innych nurasach " Jesteś zajebisty/ zajebista" - 300 EUR
No i takim sposobem, dość szybko będziemy bogaci!
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!