Tu się witamy i przedstawiamy :)

[Ryszard Szwajcer]

Ty tutaj Sapcia kupami nas nie zagaduj, tylko pisz kiedy będzie ciacho?!

[Ryszard Szwajcer]

Matys- strasznie dużo ludzi specjalnie przychodzi do centrum żeby zapytać, co ty masz wspólnego z choinkami i o co chodzi?

Stary!- Ja naprawdę MUSIAŁEM IM POWIEDZIEĆ!!!!!

[Quattro]

Witam serdecznie i zaznaczam swoje wejście na łamy forum.
Piotr

[Ryszard Szwajcer]

Siemanko Piotrze, czyli Quattro

[olo]

Szczerz wspolczuje ;p To moglo byc nie przyjemne uczucie haha ;p

[matys]

dopiero teraz przeczytałem cały temat
no i fakt z choinki to się chyba każdy śmieje jak to słyszy,
ale widok upadającego instruktora na twarz po wyjściu z wody na Zakrzówku i cieszącego się z faktu że ma zęby w szczęce a nie wysypane na asfalcie też był dobry

[Sandra]

Matys zazdroszcze Ci tego widoku ,ale i tak popłakałam się ze śmiechu jak opowiadał jak to się "delikatnie" poślizgnął

[matys]

to w ogóle był piękny dzień, ale widok "pocałunku" twardego lądu po wyjściu z wody był po prostu piękny
szkoda że tak na chwile nie został bo by przymarzł i to by dopiero było śmiechu

[Patryk]

Za matysem ta choinka będzie sie ciagnac w nieskonczonosc

[Ryszard Szwajcer]

Oj tam od razu jakaś awantura i wielkie "halo" o jedno drobne walnięcie o prostym krzyżu bez mała stoma kilogramami + sprzęt o glebę!
Sie mi kurcze poślizgnęło deczko na lodzie obunóż i gichłem z impetem swoim i tak dość zmasakrowanym uzębieniem o wcale niezbyt miłe podłoże.
Podnosić się musiałem faktycznie bardzo szybko i to oburącz, ponieważ jak Matys delikatnie wspomniał, sekundę później przymarzłbym do mokrego i zamarzniętego na kość podłoża na całej swojej długości metra osiemdziesiąt ( jak się nie garbię ).
Nawet nie wyobrażacie sobie jak się cieszyłem, że zachowałem całą, przednią "klawiaturę"