Dobrze, że mówisz wcześniej, bo wezmę przynajmniej suchacza.
No to teraz zapytowywuję nieśmiało, czy ktoś kiedyś kąpał hipopotama, żebym nie popełnił jakiegoś niewybaczalnego błędu?
Albo jak ktoś ma jakąś większa gabarytowo żonę albo męża, to może jakaś mała rada co i jak, żebym nie nabroił?