przez Adam » czwartek, 13 października 2011, 11:19
Darek to zostawiam Ryśkowi do przemyślunku ......... obyś z nami cały i zdrowy pojechał do ZOO a jak już tam będziesz to trzymaj się mocno jakiegoś płotu czy barierki tak abyś nie skończył jako karma dla zwierzątek
"Zwyczaj puszczania kobiet w drzwiach sięga czasów prehistorycznych. W ten sposób sprawdzało się czy w jaskini nie ma niedźwiedzi"
przez Darek1 » czwartek, 13 października 2011, 18:06
No właśnie,nikt nie zaproponował. Bo ja twardy jezdem,a nie mnientki-nie boję się skończyć jako karma-tylko potem to wychodzenie z drugiej strony-brrrrr.
przez Darek1 » czwartek, 13 października 2011, 19:39
Jak Adam naobiecywał,to niech pisze,szybkooooo Jedno musisz Rychu zrobić,aby go uspokoić(znaczy hipcia,nie Adama)musisz mu podać biszkopty mielone z koglem-moglem. Zadaje się to oddzielnie od części paszczowej,jak nie chce bydle jeść,można to przekazać takim co słodkie lubią-zgadnij kto to może być?