No to ja mam innego pomysła!
Skoro zrobiliśmy już pokazówkę na basenie w Egipcie, gdy facet od basenu bał się używać gwizdka, gdy zrobiliśmy pokazówkę na basenie we Wrocku i to nie jedna... to co nam szkodzi zrobić kolejną?
Na następny raz,, coby nie potargać kąpielówek, będziemy pobijali rekordy prędkości bez...
To dopiero będzie cyrk na kółkach!
Ciekawej, jakby zareagowali, gdyby cała ekipa zjeżdżała bez kąpielówek?
Oczywiście dla bezpieczeństwa!
Wszak zawsze jest możliwość powiesić się na zaczepionej gdzieś tam gumce