przez Ryszard Szwajcer » niedziela, 6 listopada 2011, 16:12
No i wróciliśmy!
Cali zdrowi, i pobawieni wiatrem.
Oj działo się dzisiaj, działo. Było nas całkiem sporo, choć wszyscy porozłazili się po całym polu a niektórzy nawet porozlatywali, i to dosłownie.
Cokolwiek bym nie napisał, to i tak trudno będzie uwierzyć, więc czekam na filmik zmontowany przez Patryka. Niestety nie mamy na razie jeszcze ujęć z bardzo wysokiego pułapu ale właśnie pracujemy nad tym, by i takie filmy pojawiły się w naszej galerii. Niestety wyładował się akumulator w kamerce i nie było możliwości zmienić go w locie, więc chyba dopiero następnym razem będą ujęcia z bardzo wysoka.
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!