Mam nadzieję, że nie będzie już siedzenia do nocy i ładowania butli po nuraniu na następny dzień
Teraz jeszcze sporo działań przed nami, żeby wiele rzeczy usprawnić.
Jednym z obecnych problemów (dość zabawnym jak się okazuje) jest to, że chcieliśmy dla draki i dla oryginalności pomalować drzwi wejściowe do Edenu w pustynne ciapy maskujące.
Miały być nietypowe, zwracające uwagę i nietuzinkowe.
UDAŁO SIĘ!!!
Niestety...
Tak dobrze wyszło nam maskowanie naszych drzwi, że coraz więcej nowych osób i klientów chodzi przy naszych drzwiach wzdłuż ściany, po czym okrąża cały budynek w poszukiwaniu, znowu przechodzą obok naszych drzwi i w końcu pytają się sąsiadów, gdzie jest EdenSport, stojąc praktycznie przy naszych drzwiach...
Z jednej strony, to podobno nie jest tak łatwo dostać się do Edenu
Z drugiej strony chyba jednak stanowczo za dobrze nam wyszło maskowanie
Trzeba jednak coś z tym zrobić, bo na razie większość klientów traktuje tą oryginalną formę maskowania jak dobry żart, jednak ciekawe co sądzą o tym ci, którzy nas po prostu nie znaleźli, przechodząc tuż obok ?