Hej
Dzięki za miłe przywitanie.
Świetna szybka reakcja jak w hokeju
Pah. pah i bramka
Więc co do nazwy, nie ma co się spierać czy sparing, czy co innego, ja proponuję nazwać to zgrupowaniem.
Generalnie nie ważne ilu Was będzie 2,3 czy cała drużyna, zapraszamy do nas nad morie, a to dlatego, bo prócz nas Bandyckich Fok tutaj również trenuje początkująca Orka z Gdyni.
Formuła zawodów, czy też bardziej wspólnego zgrupowania i tego terminu bym się trzymał może być np. taka:
Spotykamy się wszyscy, którzy grali, grają bądź chcą grać w UWH i na miejscu robimy drużyny mieszane czyli część Fok idzie do Waleni, Hydry, Orki i.....jeszcze jakieś kluby?
Tak na Świecie grają również, że przyjeżdżają zawodnicy bez klubu i dołączają do innych.
Co o takiej formule sądzicie?
Bez napinki za to z mocną motywacją.
Poza tym odnosząc się do postu, że musicie trenować wzdłuż basenu żeby mieć kondychę.
Mecze rozgrywać musicie i wzdłuż i wszerz basenu. (Na turniejach jest i tak i tak)
Na długości ćwiczysz wytrzymałość, szybkość, co ma znaczenie przy sprincie do krążka.
Na krótkim basenie technika, szybkość podań ma zasadnicze znaczenie no i jak najdłużej siedzisz pod wodą.
Na koniec zacytuje Wam naszego mentora Mike'a zza wielkiej wody, który zawsze odpowiada nam na nasze pytanie co zrobić żeby lepiej grać w HP:
"TRENUJCIE UCZCIWIE!!"- mówi
Z Foczym pozdrowieniem