Safari boat na Chorwacji wiosna/lato 2012

[Ryszard Szwajcer]

Podjęliśmy rozmowy dotyczące zorganizowania po raz kolejny dla wielu naszych nurasów i nurasek safari boat na Chorwacji.
Tygodniowy turnus na statku, pływającym u wybrzeży Chorwacji, planujemy na przełomie wiosny i lata.
Obecnie czekamy na odpowiedź Stanisa, który do tej pory zawsze pomagał w organizacji dla nas takich wypraw i zawsze było rewelacyjnie.
Jak otrzymamy jakiekolwiek konkretne wiadomości i ustalenia, od razu poinformuję o tym na forum.
Myślę, że do safari boat na Chorwacji nie trzeba zachęcać nikogo, kto już był z nami na takiej wyprawie.
Zwiedzania, nurkowania i zabawy jest tak wiele, że na długo taka wyprawa pozostaje w pamięci.
Niektórym nawet na całe życie
Prezes Marcin dla przykładu przywiózł z ostatniego safari boat w Chorwacji, niesamowitą i przecudowną niespodziankę do kraju...

[kapitan]

Rychu!Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2012!Czekam na wiadomości o ewentualnym wyjeździe do Chorwacji!
Wojtek Rodak

[Ryszard Szwajcer]

Hejka Wojtku i dziękujemy za życzenia.
Wspominałem o Chorwacji na spotkaniu w Edenie. w tym roku nie będziemy organizować wyjazdu do Chorwacji z przyczyn mocno niezależnych od nas. Na ten rok po prostu wszystko w terminach interesujących nas, było już od dawna zajęte.

[kapitan]

Rychu!
Zrozumiałem,trochę szkoda.Dobrze wspominam wyjazd do Chorwacji w 2000 roku.Wojtek

[Ryszard Szwajcer]

Tam zawsze było genialnie!
Zobaczymy, co się da zrobić. Może w przyszłym roku w końcu się coś wyjaśni, chociaż ze statkami jest coraz większy problem przez biura podróży, które biorą je lak leci na cały sezon. Stąd też nie za bardzo zainteresowani są pojedynczym wynajęciem statku.
Żeby było jeszcze śmieszniej, nie nasze biura t tatki wynajmują, więc nawet nie za bardzo można się dogadać, bo i obłożenie jest spore zarówno w Czechach jak i wśród Niemców.

[Jarek]

To kupmy se statek

[Ryszard Szwajcer]

Jedna z naszych koleżanek miała taki zamiar (zakupić statek), tylko w Egipcie. Statek miał już być zakupiony na jesień, jednak ze względu na nie rozwiązaną sytuację polityczną, dalej wszystko jest w punkcie zawieszenia.
Z Egiptu do Chorwacji jakoś byśmy może dali radę tym statkiem dopłynąć. Tylko nie mam pojęcia, co na to Chorwaci