Rozmawiałem właśnie z Piotrem, odnośnie jutrzejszego trekingu.
W miejscu, gdzie będziemy, podobno prószy śnieg, jest bajkowo i pięknie.
Zatem jutro jak najbardziej zbieramy się z psiakami na spacer.
Piotr powiedział, że spacer nie będzie długi i w zależności od samopoczucia uczestników i psiaków, będzie trwał ok. godziny, może półtorej, później na chwilę ognisko i do domu.
Może być naprawdę wyjątkowo sympatycznie, więc my na pewno będziemy.
Spotykamy się o godz. 10.30 na parkingu przy hotelu Zimnik:
http://www.zimnik.com.pl/kontakt.html