Byliśmy, pojeździliśmy i wróciliśmy he he he a teraz może więcej szczegółów. Hmmm od czego tu zacząć aaa nazwa .... Sławek jak się to miejsce nazywa? dopisz proszę bo ja nie zapamiętałem
wiem że jakieś 10-15 min od granicy. Ceny ..... za rodzinny karnet tj dwie osoby dorosłe + dziecko do 12 lat zapłaciliśmy 38 euro. Karnet ważny jest od godziny 9.00 do 16.00 nie wiem czy wszyscy to wytrzymają bo jazda jest na okrętkę bez żadnych kolejek !!!!!
i to jest piękne w tym sporcie, pogadać można w czasie wyjazdu do góry na kanapie czteroosobowej. Stopień trudności tras jest urozmaicony tzn dla początkujących i dla wymagających coś się znajdzie
Powiem Wam że tyle śniegu co jest teraz na Słowacji dawno nie widziałem ...... bandy ze śniegu były na wysokość samochodu lub czasami większe
współczuje tym ludziom którzy muszą z posesji wywalić ten śnieg który wrzucił im pług ..... Kończąc wątek polecam Wszystkim to miejsce.
"Zwyczaj puszczania kobiet w drzwiach sięga czasów prehistorycznych. W ten sposób sprawdzało się czy w jaskini nie ma niedźwiedzi"