Majówka 2012

[Jarek]

Do dzieła więc

[Darek1]

No,tym bardziej,że śwagier w robocie.

[Ryszard Szwajcer]

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami przypominam, że ze względu na duże zainteresowanie innych centrów nurkowych noclegami nad Jez.Lubikowskim w Folwarku Amalia, wymagane jest opłacenie całości kosztów wynajęcia pokoju lub domku na miesiąc przed naszym pobytem. W związku z powyższym, proszę wszystkich uczestników naszej majówki, o wpłatę całości należności za pobyt, zgodnie z ilością dób w EdenSport, do dnia 20 marca.
Muszę mieć czas na przesłanie należności, aby wpłata była u właściciela ośrodka nie później, niż do 28 marca.

[Patryk]

Uczestnicy majówki 2012

Domek 10 os. (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
1. Rychu
2. Żaba
3. Oskar
4. Patryk
5. Natalia
6/7/8/. Sandra +Marika + Roksana
9. Andrzej

Pokój 2 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
10. Olo
11. Aga


Pokój 2 osobowy ( 5 dób / 28.04 - 3.05.2012)
12. Darek1
13. Ela L.

Pokój 2 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
14. Jarek K.
15. Renia K.

Pokój 2 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
16. Piotr M.
17. Ula M. + 1

Pokój 2 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
18/19. Adam P. + 1
20/21. Ola G. + 1

Pokój 3 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
22. Zuza O.
23. Aneta O.
24. Ewa

Pokój 2 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
25. Sławek T
26. Kuba T.

Pokój 2 osobowy
27/28. Matys + 1

Pokój 3 osobowy (6 dób / 28.04 - 4.05. 2012)
29. Mateusz B.
30. Asia B.
31. Mariusz B

Pokój 2 osobowy (4 doby / 30.04 - 4.05. 2012)
32/33. Dominik P. + 1


Pokój 2 osobowy ( 5 dób / 28.04 - 3.05.2012)
34. Justyna L
35. Berni

Coś nie za wielu tych uczestników

[Ryszard Szwajcer]

Lista osób wyjeżdżających na majówkę jest zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zamknięta.
Na majówkę jedzie zatem 35 osób. Troszkę się nas jednak uzbierało, więc teraz proszę o pomoc w kombinowaniu co możemy jeszcze robić, żeby przez ten tydzień się na maksa zmęczyć
Oj będzie się działo!

Patryk mnie ubiegł swoim postem, czego nie zauważyłem.
No fajnie to zestawienie wygląda i post Jarka

[Ryszard Szwajcer]

Wstępne ustalenia, które do tej pory poczyniliśmy w temacie majówki, wyglądają następująco:

- Wyjeżdżamy na majówkę całą ekipą 28 kwietnia (sobota) 2012, o bardzo wczesnych godzinach porannych (padła propozycja nawet o 3 lub 4 rano). Ponieważ jest to odległość tylko 550km, jednak jedziemy przez obszar i po drogach naszego pięknego kraju, będziemy pewnie zmuszeni do zwiedzania otoczenia czyli dość powolnej jazdy po dziurawych drogach i objazdami. Trasę planuję na minimum 7 godzin jazdy non stop.

- Jedziemy jak zwykle "kupą", bo w kupie raźniej a kupy nikt nie ruszy.

- Nie mamy jeszcze wyznaczonej osoby, która zajmie się zaklinaniem pogody na ten bardzo długi weekend, wiec proponuję odpowiedzialnym za dogadanie się z "górą" uczynić Darka 1.

- Istnieje możliwość, że Darek1 nie przekona "góry" do swoich wdzięków i elokwencji, więc na wszelki wypadek proponuję zabrać ze sobą jak zwykle na takie wyjazdy swój własny, elektryczny grzejnik - "farelkę". Przydała się już wielokrotnie w czasie naszych wyjazdów, bo noce mogą być czasami jeszcze chłodne.

- Pokoje w hotelu mają łazienkę i telewizor. Nie posiadają jednak czajników elektrycznych oraz szklanek, więc proponuję także mieć i to ze sobą, żeby w każdej chwili można się było napić gorącej herbaty, czy zrobić sobie kawę.

- Cena noclegów nie obejmuje wyżywienia.

- Na miejscu będzie możliwość stołowania się w Folwarku Amalia.

- Każdy bierze swój sprzęt nurkowy do swojego środka transportu.

- Będziemy mieli najprawdopodobniej swoją sprężarkę, więc będzie możliwość na miejscu nabicia butli nurkowych.

- Na miejscu będzie możliwość wypożyczenia sprzętu pływającego - kajaki, łodzie, rowery wodne.

- Wyjeżdżamy w piątek, 4 maja po południu, żeby w sobotę i niedzielę odpocząć bo bardzo burzliwym i męczącym weekendzie.

[Jarek]

(padła propozycja nawet o 3 lub 4 rano)

Sprawdzałem 3 razy , w moim zegarze nie ma takich godzin. Możesz to jeszcze raz sprawdzić ?
A na poważnie, zjeździłem nasz piękny kraj głównie wzdłuż, ale wiem że o 3 lub 4 czyli w ŚRODKU NOCY człowiek biały śpi. Jeśli ruszymy nap o 7 czy 8 rano to też całkiem przyzwoicie dojedziemy.

[Adam]

Jarek a masz w zegarku godzinę 23? Mówię całkiem poważnie!!! Jesteśmy tam z samego rana więc mamy cały dzień na wypoczynek i zapoznanie z terenem. Drugim, możne najważniejszym atutem (przynajmniej dla mnie) jest to że dzieciaki smacznie mi śpią w samochodzie a ja mogę spokojnie skupić się na kierowaniu samochodem Co Wy na to?

[Jarek]

Nam zupełnie nie odpowiada jazda w nocy ani nad ranem, w grę wchodzi tylko dzień, tym bardziej że planujemy jechać na motorach. Tak, tak to nie pomyłka. Rozumiem że inni wolą ze względu na np. dzieci jazdę w nocy. Nie ma musu jechania w kupie, możemy jechać w dwóch kupach , lub w wielu małych kupeczkach Możemy się nawet rozciągnąć jak ....... mniejsza o to jak. Ważne co byśmy wszystkie dotarły na miejsce, czyli w jedną kupę.

[Ryszard Szwajcer]

My pojedziemy z małymi dzieciakami, więc w ciągu dnia nam rozniosą brykę, gdy nie będą spać.
Druga sprawa, to jak będzie upał, to w dzień wszyscy zwariujemy w samochodzie.
Trzecia, to jak wyruszymy dopiero w dzień, to mamy jeden dzień w plecy.
Czwarta, to jak wyjedziemy zbyt wcześnie czyli późnym wieczorem dzień wcześniej, to będziemy na miejscu skoro świt, nieprzytomni, po nie przespanej nocy, więc i w dzień będziemy jak zombi. Jak wyjedziemy skoro świt, to trochę się wyśpimy a i będziemy o takiej godzinie, że wystarczy na ogarnięcie tematu.
Najwyżej możemy się podzielić jak Jarek napisał na kilka grup. Kto kiedy będzie chciał jechać, to pojedzie.
My wyjeżdżamy jednak o godzinie, której też nie mam na zegarku jednak ze względu na wnuczki, które pewnie znajdą tą godzinę bez trudu, muszę pomyśleć o w miarę spokojnym pokonaniu tej trasy